piątek, 29 czerwca 2012

Kluski z bułki

Przepis ten dostałam od kumpeli. Zwykłe spotkanie przy kawie, trochę śmiechu, paplaniny o wszystkim i niczym... Temat rozmowy zszedł na kulinaria i  D. wspomniała coś o kluskach z bułki..... wróć - myślę -  z bułki? Zaraz bombardowałam pytaniami, co jak, z czym to się je? Powiedziała, wytłumaczyła i zrobiłam. Powiem Wam, że są doskonałe;)
Kluski z bułki
Składniki:
(4-5 porcji)
  • Składniki na 4-5 porcji
  • Bułki - 2 sztuki ( wykorzystałam pszenne z przedziałkiem;)
  • mleko - 350 ml
  • jajko - 1 sztuka
  • sól - szczypta plus 1/2 łyżki do posolenia wody
  • dżem (np. truskawkowy) - 1 słoik ( 410g)
  • mąka - 4 łyżki


Wykonanie: 
  1. Bułki rwiemy  na małe kawałki.
  2. Wkładamy do miski i zalewamy mlekiem. 
  3. Gdy bułki "wypiją"całe mleko przekładamy do melaksera lub rozdrabniacza. 
  4. Dodajemy jajko, szczyptę soli, mąkę całość  miksujemy. 
  5. Powstanie  gęsta masa niczym śmietana. 
  6. W garnku średniej wielkości gotujemy posoloną wodę. 
  7. Łyżką stołową, nabieramy ciasto i zrzucamy z łyżki do wrzątku
  8. Gotujemy partiami po kilka sztuk. Zajmuje to około minuty od momentu wypłynięcia. 
  9. Wyciągamy łyżką cedzakową na talerze. 
  10. Dżem wkładamy do rondla, podgrzewamy, powstanie sos, którym polewamy kluski.  
  11. *Dodałam dżem truskawkowy, gdyż taki miałam pod ręką. Można zrobić mus, ze świeżych owoców, podgrzać i podać z kluskami.
 Smacznego! 

czwartek, 28 czerwca 2012

Cukinia grillowana

Warzywa grillowane w magiczny sposób zmieniają swój smak. Moim zdaniem zyskują i stają się delikatniejsze;). Jeśli dodamy ulubioną mieszankę ziół, doznania smakowe nieziemskie;)

Składniki: 
  • Cukinia - 1 sztuka 
  • sól - 1 łyżeczka 
  • pieprz - 1/2 łyżeczki 
  • przyprawa do sałatek Kamis - 1 łyżka 
  • Oliwa - 2 łyżki 

Wykonanie:
  1. Zaczynamy od przygotowania marynaty: do średniej wielkości miski wlewamy oliwę, dodajemy do niej, sól, pieprz i przyprawę do sałatek z płatkami kwiatów (jeśli macie swoją ulubioną mieszankę, równie aromatyczną śmiało dodajcie) Mieszamy składniki marynaty , aby się "połączyły".
  2. Cukinie myjemy,suszymy,kroimy w plastry (grubość zależy od was) Przekładamy do marynaty i dokładnie obtaczamy plastry cukinii w marynacie. Pozostawiamy na kilka minut aby cukinia przeszła aromatem ziół.
  3. Na rozgrzany grill kładziemy tackę do grillowania i na niej grillujemy cukinie do miękkości. Około 2-3 minut z każdej strony. Podajemy jako dodatek do potraw lub jako samodzielną przekąskę.
* możemy grillować bezpośrednio na ruszcie grilla,ja tego nie robię ,gdyż wpadają mi po prostu plastry do środka grilla

środa, 27 czerwca 2012

Domowe kulki rafaello

Szukałam tego przepisu kilka dni. Rafaello w tej wersji robię już od jakiegoś czasu. Metodą prób i błędów doszłam do takiego doboru składników, który odpowiada całej rodzince..... smakiem;) Są delikatne,a migdał w środku potrafi zaskoczyć. Polecam zrobienie od święta, lub po prostu, gdy potrzebujemy odrobiny szczęścia ;)
Składniki:
  • Śmietana 30% - 1 szklanka
  • Cukier - 130 gram
  • Masło - 1 kostka (200g)
  • wiórki kokosowe - 200gram
  • biszkopt - 400 gram (użyłam gotowych spodów biszkoptowych)
  • migdały - 50 sztuk


Rafaello
 Wykonanie:
1. Śmietanę  kremówkę zagotowujemy z cukrem - odstawiamy do wystudzenia.
 2. Do chłodnej - ostudzonej masy dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło, dodajemy połowę wiórków kokosowych i wszystko razem miksujemy. 
 3. Biszkopt łamiemy na małe kawałki, wkładamy do melaksera lub rozdrabniacza i mielimy na pył. Dodajemy do masy kokosowej i wkładamy na co najmniej  godzinę do lodówki. 
4. Następnie migdały zalewamy wrzątkiem
5. Po godzinie obieramy migdały. 
6. Wyciągamy masę kokosową z lodówki. 
7. Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, wkładając oczywiście do środka obrany migdał. 
8. Pozostałą część kokosu wysypujemy na talerz i obtaczamy w nim uformowane kulki. 
9. Wstawiamy do lodówki na,  pół godziny. 
Smacznego:)

wtorek, 26 czerwca 2012

Bruschetta z grilla

 Na przygotowanie potraw z grilla, na razie mieliśmy tylko kilka dni okazje robić.
Na pocieszenie pozostaje nam wierzyć, iż cały lipiec ma być gorrący;) więc będziemy mogli szaleć. Starałam się czynnie korzystać ze słonecznej pogody i grillować. Dzisiaj podzielę się z Wami moją wersją popularnej we Włoszech potrawy Bruschettą.

Składniki:
  • bułka paluch wieloziarnista - 2 sztuki (każde inne pieczywo będzie odpowiednie)
  • pomidory - 2 sztuki
  • czosnek - 2 ząbki
  • oliwa - 1 łyżka
  • bazylia świeża - garść liści
  • sól - szczypta
  • pieprz - szczypta
 


Wykonanie:
  1. Paluchy przecinamy wzdłuż na 2  części,  miejscem przecięcia kładziemy na rozgrzany grill.
  2. Następnie, kroimy pomidora w kostkę.
  3. Siekamy bazylie.
  4. Wszystko wkładamy do miski, dodajemy sól, pieprz i łyżkę oliwy.
  5. Mieszamy, aby połączyły się składniki.
  6. Bułki powinny być już gotowe, smarujemy obranym ząbkiem czosnku i układamy pomidory.
Szybko i smacznie;)

niedziela, 24 czerwca 2012

Omlet zielony, czyli z natką pietruszki usmażony

Niedziela, rano można dłużej pospać. Radość w domu Gucia nastała, bo Maja się spieszyć nie musiała - tak zwykle mówię, gdy mamy wolny dzień, nikt nigdzie nie pędzi. Zrobiłam na śniadanie omlety, do tego ulubione dodatki, mój był z pietruchą i pomidorkiem;)
Omlet zielony
Składniki:
  • jajka - 2 sztuki
  • mleko - 2 łyżki
  • mąka 1,5 łyżki
  • natka pietruszki - 1(garść posiekanej)
  • sól - szczypta
  • pieprz - szczypta
  • masło - 1 łyżka


Wykonanie:
Wyparzone jajka wbijamy do miski i rozkłócamy. Następnie dodajemy mleko i  intensywnie mieszamy rózgą. Przyprawiamy, solą i pieprzem, dodajemy mąkę, ponownie mieszamy rózgą, do momentu, aż powstanie nam gładka,  masa. Wrzucamy posiekaną pietruszkę. Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła. Przelewamy ciasto na patelnie (u mnie sr.27cm) i smażymy na wolnym ogniu. Gdy masa się " zetnie" możemy śmiało przewrócić na drugą stronę. 
Gdy omlet "dochodzi":
 Kroimy pomidora w półplasterki. Usmażony omlet przekładamy na talerz, na połówce kładziemy pokrojonego pomidora (w tym momencie możemy dodatkowo doprawić pomidora,mnie wystarcza w takiej formie jak jest)przykrywamy drugą połową omleta. Podajemy. 

Smacznego;)

piątek, 22 czerwca 2012

Medaliony drobiowe w sosie szpinakowo jogurtowym

Ostatnio zasmakowałam szpinaku, postanowiłam zrobić drób, który także uwielbiam w sosie ze szpinakiem w roli głównej. Sos miał być na bazie śmietany, ale oczywiście ze mnie ciapa i nie kupiłam śmietany. W lodówce za to był jogurt naturalny - w kwestii niby mojej nigdy nie następującej diety;-) więc wykorzystałam to, co było. Byłam ciekawa efektu, wyszło smacznie, ba nawet bardzo smacznie;)
Medaliony drobiowe
Składniki:
   ( na 2 porcje)
  • Pierś z kurczaka - 2 szt. pojedyncze
  • szpinak mrożony(brykiety) - 3 kulki
  • jogurt naturalny - 150 ml
  • sól - 2 szczypty
  • pieprz - 2 szczypty
  • gałka muszkatołowa - 1 szczypta
  • czosnek - 1 ząbek
  • pomidor - 1 sztuka
  • masło - 1 łyżka

Wykonanie:
Piersi z kurczaka myjemy(płukamy) osuszamy. Przecinamy każdą wzdłuż na 2 części (powstaną 4 cienkie medaliony). Następnie przyprawiamy szczyptą soli i szczyptą pieprzu. Na patelni grillowej rozgrzewamy masło i smażymy piersi kurczaka na rumiano z obu stron. W międzyczasie brykiety (zamrożone) kładziemy na drugą - rozgrzaną, suchą patelnie - rozmrożą się. Gdy będzie miękki dodajemy jogurt naturalny, sól, pieprz, gałkę muszkatołową i przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwilę dusimy - i odstawiamy. Pomidora kroimy w kostkę. Medaliony (u mnie, po 2 sztuki na porcje) układamy na talerzu, polewamy sosem i "obsypujemy" całość pokrojonym pomidorem. podajemy np. z ryżem. 

Smacznego:)

czwartek, 21 czerwca 2012

Młode ziemniaki pieczone w mundurkach

Młode ziemniaki, jak ja za nimi tęskniłam. Podawane w całości tylko umyte, nie obierane podane z koperkiem - pychota;) Tym razem upiekłam je w piekarniku, pod koniec posypałam koprem i zapiekłam. Koperek zrobił się chrupiący, jak skórka ziemniaków - rewelacja!
Składniki:
  • Ziemniaki - 1.5kg
  • olej - 3 łyżki
  • koper - 1/2 pęczka
  • sól - łyżeczka 
  • przyprawa kolorowa do sałatek z płatkami kwiatów - 1 łyżka 

Wykonanie: 
Na początku rozgrzewamy piekarnik do 200*C. Ziemniaki myjemy, osuszamy,nacinamy w poprzek. Do naczynia żaroodpornego wlewamy olej i dodajemy do niego przyprawy wrzucamy ziemniaki i obtaczamy całe w oleju z przyprawami . Przykrywamy. Pieczemy pod przykryciem godzinę, następnie odkrywamy ziemniaki, dodajemy posiekany koper i zapiekamy (włączając tryb termoobiegu) jeszcze około 15 minut - skórka zrobi się chrupiąca.
Smacznego;)

Zupa piłkarska Winiary - Testujemy

Jak już większość, a może nieliczna garstka z Was wie, zostałam przyjęta do grona  Przyjaciół Winiary. Zgłosiłam się,gdyż używam czasem produkty Winiar, nie zawsze z ich przeznaczeniem, zdarza się, iż wspomagają moje przepisy. Uwielbiam gotować, testować nowe produkty, przyprawy, uczę się codziennie czegoś nowego. Czasem testowane produkty zostają na dłużej, inne odchodzą w zapomnienie, gdyż nie zachwyciły nas - po prostu. Zdaję sobie sprawę, iż część z Was będzie pisała, po co chemie ładować? itd, itp..
Uważam, wszystko jest dla ludzi, ale jeśli będziemy używać z umiarem (czegokolwiek) nie zaszkodzi.
Niedawno otrzymałam paczkę z produktami Winiary i przetestuję każdą nowość którą mi zaproponowano. Podzielę się z Wami opinią i wrażeniami smakowymi.
Na pierwszy rzut postanowiłam przetestować nowość w/w marki:

Sposób przygotowania jest bardzo prosty i szybki. Mianowicie zawartość torebki rozpuszczamy w 750ml zimnej wody i gotujemy przez parę minut. Zupa gotowa.
  • Zupa nie prezentuje się tak znakomicie jak na opakowaniu. 
  •  Dzieciom podobają się elementy piłkarskie na talerzu.
  •  Moim zdaniem nie przypomina tradycyjnego rosołu.
  • Jest dobrą podstawą do przygotowania zupy na bazie rosołu.
Podsumowując, jeśli brakuje Wam czasu na przygotowanie zupy, tą można śmiało podać. Dzieci zjedzą z chęcią, zwłaszcza chłopcy, ale i reszta świata nie powinna narzekać. W końcu każdy przyzwyczajony jest do swojej kuchni, ale odmiana może nas zainspirować;)
Dziękuję Winiary za możliwość testowania, dzielenia się pasją, umiejętnościami i wspólnym kucharzeniu  na  Warsztatach;) 

      środa, 20 czerwca 2012

      Jagodzianki drożdżowe

      Sezon na jagody uważam za otwarty! Wczoraj pierogi z jagodami,  dzisiaj jagodzianki! Muszę  pędzić na zbiory, abym mogła znowu cieszyć się tymi malutkimi kuleczkami, zwanymi jagodami;)
      Ciacho wyrobiłam w automacie do wypieku chleba - cudowne urządzono ułatwia mi życie codziennie;)





      Składniki:
      Ciasto:
      • mąka pszenna - 500 gramów
      • drożdże instant - 2 łyżeczki
      • cukier - 100 gramów
      • żółtka - 3 sztuki
      • jajko -1 sztuka
      • mleko - 1 szklanka plus do posmarowania jagodzianek
      • masł0 - 80 gramów
      • cukier waniliowy - 1 sztuka (16g)
      Nadzienie:
      • jagody - 16 łyżek (1 łyżka na jedna jagodziankę)
      • cukier - 2 łyżki
      Lukier:
      • cukier puder - 2 szklanki
      • woda - 3-4 łyżki
      Wykonanie:
      Ciasto drożdżowe jak wspominałam wcześniej wyrobiłam w automacie do pieczenia chleba. Zajęło to maszynie 1,5h;) 
      Jeśli jednak nie posiadacie takiej maszynki to wyrabiamy ręcznie:
       Mąkę łączymy z cukrem dodajemy  drożdże instant. Następnie zalewamy ciepłym mlekiem, dodajemy żółtka, jajko, masło i całość ugniatamy w misce. Gdy składniki się połączą odstawiamy w ciepłe miejsce. Masa podwoi swoją objętość. Następnie przekładamy na stolnice, chwilę wyrabiamy i ponownie odstawiamy na 40 minut pod przykryciem. Jagody płukamy i zasypujemy cukrem. Ciasto dzielimy na 16 części. Delikatnie "rozpłaszczamy" nakładamy łyżkę jagód i zbieramy ciasto do góry, aby "zamknąć" nadzienie w środku. Formujemy pożądany kształt i układamy na papierze do pieczenia miejscem sklejenia na dół. Smarujemy każdą jagodziankę mlekiem. Nastawiamy piekarnik na 180*C i pieczemy na środkowej półce 14-15 minut.
       W tym czasie przygotowujemy lukier:
       Cukier puder łączymy z 3-4 łyżkami ciepłej wody. Polewamy jeszcze ciepłe jagodzianki. 
      Smacznego;)




      wtorek, 19 czerwca 2012

      Pierogi z jagodami

      W niedzielne popołudnie pojechaliśmy rowerami do lasu. Wspaniała wycieczka, polecam, odpręża, zapominamy o troskach dnia codziennego, a do tego przywieziemy ze sobą zdobycze;). Jedni pozbierają trochę grzybów, ja oprócz maślaków i kurek nie zbieram, po prostu się nie znam na grzybach. Drudzy nazbierają jagód, zaliczam się właśnie do nich;)
      Tak! już są, piękne duże i słodziutkie. Oczywiście od razu wiedziałam, że będą z nimi pierogi, a jutro będą jagodzianki;)

      Składniki:
      Ciasto:
      (bez jajek)
      • mąka pszenna - 3 szklanki (plus do obsypania)
      • woda (ciepła) - ok szklanki
      • sól - szczypta
      • olej - 2 łyżki
      Nadzienie:
      • Jagody - 450gramów
      • cukier - 3 łyżki  
      Do polania: 
      • Śmietana 22% - 300 ml
      • cukier - 2 łyżki
      • cukier waniliowy - 1 sztuka (duży)
       Dodatkowo:
      • Sól do posolenia wody - 1 łyżka
      • olej - 1 łyżka


      Wykonanie: 
      Nadzienie:
      Jagody przebieramy, usuwamy liście i inne zanieczyszczenia, płukamy. Odstawiamy na sito, aby obciekły. Przekładamy do miski, zasypujemy cukrem, delikatnie mieszamy.
      Ciasto:
       Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól, olej i ciągle mieszając ciepłą wodę.Gdy ciasto będzie odchodziło od ścianek miski możemy przełożyć je, na oprószoną mąką stolnicę i wyrabiać. Aby sprawdzić, czy mamy dobrze wyrobione ciasto, przecinamy je na pół i w miejscu przecięcia, na ściankach powinny pojawić się pęcherzyki powietrza. Jeśli są pęcherzyki ciasto mamy gotowe, jeśli nie, musimy wyciskać siódme poty dalej;)

       Ciasto rozwałkowujemy partiami. Odcinamy kawałkami (pozostałe przykrywamy ściereczką aby nie obsychało) robimy kulkę, następnie placek i rozwałkowujemy. Wycinamy kółka szklanką , kubkiem i na środek kółka dajemy jagody z cukrem.

      "Łamiemy" kółko na połowę, dociskamy mocno w miejscu połączenia się brzegów ciasta i formujemy kształt jaki lubimy. 

       Tak przygotowane pierogi gotujemy w osolonym wrzątku, od wypłynięcia 2 -3 minuty.
       

      Do polania:
      Śmietanę mieszamy z cukrem i cukrem waniliowym. Polewamy tak przygotowanym " sosem" pierogi na talerzu.
      Smacznego;)
      Pierogi z jagodami
      Jagody 2012

      poniedziałek, 18 czerwca 2012

      Schab w cieście

      Co dzisiaj na obiad? Każda z nas zadaje sobie to pytanie, co najmniej raz w tygodniu, o ile nie częściej. Moje dziecko wcina schab, ale panierowanego ma dosyć, więc wsadziłam go do ciasta. Pomysł okazał się trafiony, bo i kotlet w całości trafił do brzuszka mojej córki;-)


      Składniki 
       (na 2 porcje)
      • schab (plastry) - 2 sztuki (ok. 150gram każdy)
      • jajka - 2 sztuki
      • mąka - 2 łyżki
      • sól - 2 szczypty
      • pieprz 2 szczypty
      • olej - 2 łyżki
      • żółty ser starty - garść


      Schab w cieście
      Wykonanie:
      Plastry mięsa  opłukać, osuszyć. Rozklepać tłuczkiem na cienkie kotlety (tłuczemy z obu stron). Przyprawiamy solą i pieprzem. Tak przygotowane mięso będziemy obtaczać w cieście.
      Ciasto: 
      Do średniej wielkości miski wbijamy dwa jajka, rozkłócamy, dodajemy sól, pieprz, starty ser i mąkę. Całość mieszamy do momentu, aż powstanie nam jednolita gęsta masa. Kotlety, po kolei wkładamy do ciasta i przekładamy na rozgrzany olej na patelni. Smażymy na wolnym ogniu. Ciasto czyli nasza panierka  powinna być lekko podpieczona, gdy za długo będziemy piekli będzie gorzka. 

      sobota, 16 czerwca 2012

      Ziemniaki odsmażane

      Lubicie ziemniaki odsmażane?  Z zalewą którą za chwile poznacie, lubię najbardziej!
      Ziemniaki przygotowane w tej formie mogą służyć jako samodzielne danie, doskonałe do każdego pieczonego, czy smażonego mięsa. Mnie najbardziej smakują podawane z szwajcarem.
      Składniki:
      • Ugotowane ziemniaki - 1kg
      • Koper - 1/2 pęczka
      • czosnek - 2 ząbki
      • kucharek - 1 łyżeczka
      • olej do zalewy - 1/4 szklanki
      • olej do smażenia - 1,5 łyżki
       

      Wykonanie:
      Do miski lub plastikowego pojemnika wlewamy olej, dodajemy posiekany drobno koperek i pokrojony w plasterki czosnek (można także przecisnąć przez praskę), ja lubię smażony czosnek więc wybieram pierwszy sposób. Dodajemy jarzynkę, całość mieszamy i odstawiamy na kilka minut. 
       W tym czasie: Ugotowane ziemniaki kroimy na plastry około 1.5 cm. Rozgrzewamy na patelni 1,5 łyżki oleju i podsmażamy plastry ziemniaków, gdy przewracamy rumiane na drugą stronę wtedy polewamy ziemniaki naszą zalewą. 
      Smażymy do uzyskanie złocistej "skórki" 

      piątek, 15 czerwca 2012

      Makaron ze szpinakiem i pieczarkami

      Wierzcie lub nie, szpinak jadłam po raz pierwszy w życiu! Skusiłam  się do wypróbowania, gdy zobaczyłam szpinak w połączeniu z pieczarkami - które uwielbiam! Lubię przeglądać profil na Fb Ja, Pieczarka - stamtąd pochodzi przepis. Ja go trochę zmodyfikowałam. Po pierwsze nie było tam makaronu, tylko sugestia do czego połączenie szpinaku z pieczarkami może stanowić dodatek - wybrałam makaron. P drugie trochę się pozmieniało w trakcie przygotowań, ze względu na stan lodówki jaki miałam;)


      Składniki:
      • 50 dag pieczarek
      • 50 dag szpinaku świeżego lub mrożonego(użyłam mrożone brykiety)
      • 10 dag masła
      • 10 dag parmezanu (ewentualnie sera topionego)-dodałam ser gouda, który miałam)
      • 2-3 łyżki śmietanki
      • 1 ząbek czosnku
      • 1 malutka cebula(pominęłam)
      • sól, pieprz
      • dodałam łyżeczkę przyprawy do sałatek z kwiatkami 
      • 2 szklanki makaronu

      Wykonanie:
      Brykiety dałam na suchą rozgrzaną patelnię - odparowały, następnie dodałam do nich czosnek, sól, pieprz i śmietanę.
      Na drugiej patelni podsmażyłam, a właściwie tylko zeszkliłam na maśle pieczarki.
      Kolejnym krokiem było ugotowanie makaronu.
      Do szpinaku na samym końcu dodałam ser.
      Makaron odcedziłam i wrzuciłam do szpinaku - wymieszałam, przełożyłam na talerz, na wierzch pieczarki i obsypałam przyprawą do sałatek.
      Genialne:)

       

      środa, 13 czerwca 2012

      Racuchy jogurtowe polane miodem


      Kolejny przepis na racuchy, u mnie gości. Tym razem lżejsza wersja, zrobione na jogurcie naturalnym. Dodatek miodu uzupełnienia smak racuchów, nie są za słodkie. Można wcinać do bólu;)

      Składniki:
      Ciasto:
      • jogurt naturalny - 350 gramów
      • mleko - 1 szklanka
      • Jajko - 1 sztuka
      • cukier - 2łyżki
      • cukier waniliowy - 2 łyżeczki
      • mąka - 2 szklanki
      • proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
      Do polania:
      • miód(u mnie z mniszka lekarskiego) - 5,6 łyżek
      Do smażenia:
      • olej - 5 łyżek
        

      Wykonanie: 
      Jogurt naturalny łączymy razem z mlekiem,  dodajemy jajko. W drugiej misce mieszamy mąkę, cukier, cukier waniliowy i proszek do pieczenia. Suche składniki wsypujemy do mokrych, mieszamy(szybciej zrobimy to za pomocą miksera) do uzyskania jednolitego gęstego ciasta. Odstawiamy, na kilka minut aby ciasto  odpoczęło. Smażymy placki na rozgrzanym tłuszczu na patelni, z obu stron na rumiano. Gotowe, polewamy miodem;) 
      Smacznego:)