Kolejna wersja smacznej rybki, jakim jest pstrąg. Tym razem upiekłam go w piekarniku. Ta wersja bardziej do mnie przemawia. Ryba piecze się właściwie sama, bez obaw że skóra "przyklei się" do dna patelni. Wyszło smaczne, ba nawet bardzo, bardzo smakowicie. Mięsko w środku soczyste, wilgotne, ale nie surowe:P, a skórka chrupiąca i aromatyczna. Polecam!
Pstrąg pieczony |
Składniki:
- Pstrąg patroszony - 1 sztuka
- sól - 2 szczypty
- pieprz - 2 szczypty
- pietruszka w kostce - 1 sztuka
- jarzynka - 1 łyżeczka
- olej lub oliwa - 4 łyżki
Pstrąg pieczony |
Wykonanie:
Rybę oczyszczamy, usuwamy łuski, dokładnie płukamy, suszymy. Z Oleju lub oliwy (2 łyżki),soli, pieprzu jarzynki i pietruszki( możecie użyć świeżej, u mnie domownicy jak widzą pietruchę to się krzywią więc postanowiłam użyć takowej) robimy w szklance marynatę. Nacieramy nią pstrąga - ostawiamy na 20 - 30 minut. W tym czasie nastawiamy piekarnik na 220*C. Do naczynia żaroodpornego, blaszki, brytfanki ( co macie pod ręką) wlewamy 2 łyżki oleju, władamy pstrąga i wszystko do nagrzanego piekarnika. Od razu zmniejszamy temperaturę do 200*C i pieczemy 25- 20 minut z trybem termoobieg. Nie przykrywamy. Gdy mięso całe zbieleje rybka jest gotowa. Podajemy z ulubionymi dodatkami np: ryżem, frytkami, warzywami.
Smacznego;)
mmm... wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuńpstrąg w takiej postaci pycha.
OdpowiedzUsuńZgadza się;) jest taki jak powinien być - dla mnie idealny. Pokombinuje jeszcze z rybami może coś innego także mnie zachwyci, jak ten dzisiaj.
UsuńPrzepis idealnie wpasowałby się w gusta mojej Mamy;)
OdpowiedzUsuńciesze się;)
UsuńAle po co ta pietruszka w kostce sama chemia, czemu nie naturalna pietruszka ?
OdpowiedzUsuńZ naturalną moja rodzinka nie chce jeść. Jeśli od czasu do czasu pozwolimy sobie na jak to nazywasz " chemie" nic się nie stanie.
UsuńOczywiście jeśli przepis Ci odpowiada - użyj proszę świeżej;)
Pozdrawiam
Pstrąga uwielbiam i często go kupuję w Lidlu i robię z ziołami a ten wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńJa skonczyłam z tymi niby jarzynkami bo mój mąż nie może tych cudów kuchennych spożywać i radzę wam to samoo a pstrąga spróbuję zrobić napewno
OdpowiedzUsuńPrzygotowałem według przepisu. Pychotka.
OdpowiedzUsuńDla tych, którzy lubią eksperymentować polecam zamiast pietruszki koperek zielony + sól i pieprz. Nic więcej.
Koperek i masełko do środka rybki i cała przejdzie super aromatem :)
OdpowiedzUsuńkoperek i pietruszke to se wsadzcie do d..zupy :) .Pstrąg najlepszy jest z masłem pieprzem i solą !!!! .Od kiedy pstrąga się skrobie z łusek ? i kto wcina skórę z ryby ? MASAKRA LUDZIE ZANIM PODACIE JAKIEŚ PRZEPISY TO UPEWNIJCIE SIĘ NIKOGO NIE OTRUJECIE !!!
OdpowiedzUsuńAnonimowy - powodzenia życzę:P
OdpowiedzUsuńAnonimowy... Brak słów... Skóra z ryby? Jak wiesz, jak rybę przygotować, to jest to poezja. Każdy smakosz Ci to powie! Odrzucać skórę z ryby? Pierwsze słyszę! Co ty jadasz? Chińską pangę?? To źle trafiłeś z uwagami...
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis! :-)
skóra z ryby najpyszniejsza rzecz na świecie, z pangi może i by się nie tknął ale z pstrąga którego sam wypatroszyłem palce lizać....
OdpowiedzUsuńOczywiście przepis jest ok. Sam nie gotuje, ale żona niejednokrotnie właśnie w ten sposób przygotowywała pstraga. Pietruszka doda aromatu, nie zapomnieć o cytrynie, osobiście lubię lekko skropic rybkę.
OdpowiedzUsuńdzisiaj go wypróbuję, bo ze wszystkich, które dzisiaj wyszukałam ten najbardziej trafił w mój gust:)
OdpowiedzUsuńprzepis super, ale rybkę płuczemy a nie płukamy....
OdpowiedzUsuń