Od dawna prażonka " chodziła" za mną. Nadarzyła się okazja (w końcu mam garnek w którym mogę robić prażonkę w piekarniku) pobiegłam po ziemniaki boczek, cebulę i do dzieła. Prażonkę znam jako duszonkę, która robił mój wujek na działce - och co to był za smak. Udało mi się odtworzyć w 80% smak, być może brakuje tutaj tego dymnego posmaku... Już mam w planach zrobienie takiej na ogniu w garnku do tego przeznaczonym. Na razie ciesze się z tego co mam (mój nowy nabytek jest genialny) i będę co jakiś czas powtarzać to danie.
Prażonka po wyjęciu z pieca |
Składniki:
- 2,5kg ziemniaków
- 2-3 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 500g boczku wędzonego
- sól pieprz do smaku
- olej do posmarowania ścianek garnka
Prażonka przed włożeniem do piekarnika |
Wykonanie:
- Zaczynamy od nastawienia piekarnika na 200*C
- Następnie ziemniaki obieramy, płuczemy, kroimy w cienkie plastry.
- Cebulę także obieramy i kroimy w plastry - rozdzielamy okręgi cebuli od siebie.
- Z boczku usuwamy skórę, którą kładziemy na dno wysmarowanego uprzednio tłuszczem garnka.
- Boczek kroimy w kostkę.
- Na dno garnka układamy warstwę plasterków ziemniaków przyprawiamy solą i pieprzem,potem układamy cebulę i boczek, ponownie warstwę ziemniaków którą przyprawiamy solą i pieprzem , cebulę i boczek - tak do zakończenia składników.
- Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około godziny. Podajemy zaraz po przygotowaniu;)
Smacznego!
Nie znam, ale wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuń