Lody, w letnie dni idealne dla ochłody. Dobre na każda porę roku, jednak gdy zrobimy je sami, radość z ich zajadania jest o wiele fajniejsza. W smaku przypominają rafaello - tylko migdałów brak;)
Lody kokosowe |
Składniki:
- Śmietana kremówka 30% - 250 mililitrów
- cukier - 100 gram
- jajka - 3 sztuki
- mleko 3,2% - 200 mililitrów
- wiórki kokosowe - 1 szklanka
Wykonanie:
Do rondelka wlewamy śmietanę, dodajemy 3 jajka, podgrzewamy na bardzo małym ogniu i mieszamy, gdy będzie letnie dodajemy cukier a po chwili mleko. Mieszamy do momentu, aż masa zgęstnieje. ( Zajęło mi to około 30 minut) Następnie dodajemy wiórki kokosowe.Mieszamy chwilę, aby wiórki rozprowadzone były w całej masie lodowej.Tak przygotowane lody przekładamy do naczynia które pozwala nam na zamrażanie,(użyłam pudełka po lodach;-)) Studzimy, następnie wkładamy do zamrażalnika. chłodzimy co najmniej 3 -4 godziny. Tak przygotowane lody przekładamy do naczynia które pozwala nam na zamrażanie,(użyłam pudełka po lodach;-)) Studzimy, następnie wkładamy do zamrażalnika. chłodzimy co najmniej 3 -4 godziny.
kokosowe brzmią tropikalnie;)
OdpowiedzUsuńw smaku są po prostu idealne:)
UsuńChętnie wypróbuję ten przepis ;)
OdpowiedzUsuń:)naprawdę warto;)
UsuńBlog jest piekny smaczny przepisy pierwsza klasa ale ten przepis mnie "kupil w calosci" heh lody wygladaja przepysznie a kokos mmmm cos co uwielbiam jutro zabieram sie za ten przepis
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak bardzo ucieszyły mnie Twoje słowa;) życzę Ci smacznego;) koniecznie da jzanć jak Ci smakowały;)
Usuńniestety, ale muszę to napisać.
OdpowiedzUsuńDodałam jajka do ciepłej śmietany tak jak w przepisie, po czym po jakimś czasie przy mieszaniu ( już z cukrem i mlekiem) zauważyłam pływające ścięte żółtko, białko chyba tez się ścięło, bo pływały same grudki. NIE DAŁO SIĘ TEGO NAWET zmiksować.
Musiałam przez sitko przelewać. Połowa się zmarnowała.
Lody w smaku średnie.
Da się zjeść, ale rewelacji nie ma.
Z niechęcią piszę taką negatywną opinię, ale wolę, żeby następne osoby uważały z tymi jajkami. I z lodami zresztą też.
Tym sposobem robię także lody Snickers i nie miałam problemu.Jajka i śmietanę razem podgrzewamy - nie dodajemy do ciepłej. Dziękuje za Twój komentarz - zwróci uwagę innych osób na kolejność dodawania składników. Mama nadzieję że nie zniechęci do dalszego zwiedzania bloga i korzystania z przepisów. Pozdrawiam;)
UsuńDodam, iż całość podgrzewana była na bardzo małym ogniu.
OdpowiedzUsuń