Prostota i szybkość wykonania zachęca do zrobienia. Ulubione ciacho francuskie i cudne maliny - połączenie wręcz doskonałe. Proponuje od razu z podwójnej porcji - szybko znikają:)
Składniki:
- arkusz ciasta francuskiego ok 30x40
- 300g malin
- jajko do posmarowania ciasta
- cukier puder do obsypania
Wykonanie:
- Maliny płuczemy, odsączamy.
- Ciasto francuskie kroimy na 12 prostokątów.
- Nacinamy każdy z obu stron na ok cm paski, pozostawiając środek prostokąta ok cm w całości.
- Na środku prostokąta układamy wzdłuż maliny.
- Przeplatamy paski raz z prawej, raz z lewej strony, tworząc plecionkę.
- "Plecionki" przekładamy na papier do pieczenia, smarujemy rozbełtanym jajkiem.
- Wstawiamy do nagrzanego do 220*C piekarnika.
- Pieczemy ok, 15 minut.
- Gotowe ciastka obsypujemy cukrem pudrem.
* Ciastka mają kwaskowy smak, ja lubię właśnie takie. Jeśli wolicie na słodko, dodajcie do malin łyżkę cukru.
Ja ostatnio przepadłam przy wersji z truskawkami i nutellą :)
OdpowiedzUsuńoj to ja poproszę o taki zestaw;)
UsuńBardzo lubię najróżniejsze wypieki z malinami :)
OdpowiedzUsuńMaliny, my też je lubimy;)
UsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za nominację (w liczbie mnogiej, bo blog prowadzą dwie osoby). My na razie się wstrzymujemy z nominacjami, trudno nam wybrać kilka blogów.