Co roku na Święta Bożego Narodzenia robię Ule. Przepis który za chwilę zobaczycie jest z podwojonej liczby składników jaka była podana na opakowaniu foremek do Uli, jednak krem pozostał jak w przepisie - zawsze mi go zostawało więc tym razem zrobiłam z jednej porcji i w zupełności wystarcza;) Z tej ilości wyszło mi 50 ciastek średniej wielkości.
Składniki:
- 400g orzechów włoskich
- 2 białka
- 400g cukru pudru
Krem:
- 200g masła
- łyżeczka spirytusu
- 150gram cukru pudru
- 2 żółtka
Wykonanie:
Krem:Masło ucieramy z cukrem pudrem, dodając stopniowo żółtka i na koniec spirytus - odstawiamy do lodówki.
Ule:
Orzechy mielimy w melakserze dodajemy białka i cukier puder - ucieramy na gładką masę.
- Gotowym ciastem na ule wypełniamy foremkę, wydrążamy otwór na środku, w to wypełnienie wkładamy kremem.
- Następnie dno uli zalepiamy ciastem.
- Foremkę otwieramy, delikatnie wyciągamy gotowe ciastko.
- Tak postępujemy z każdym kolejnym ciastkiem.
Smacznego;)
Tak postęujemy do zakonczenia sie ciasta;)
Wyglądają super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa te smakowite ciasteczka jakie potrzebne są formy??
OdpowiedzUsuńpozdr.Marzena
Witaj, pozwolę sobie wkleić link do bloga w którym są pokazane foremki;) http://naniepogode.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?598744
UsuńBardzo fajne przepisy łatwe do wykonania,a wyroby smakowite.
OdpowiedzUsuńLubie korzystać i czytać różne przepisy na na temat wypieku ciast jestem łasuchem na słodycze.
OdpowiedzUsuń