Smaki z dzieciństwa! Szyszki z ryżu preparowanego, tutaj z masą kajmakową/korówkową. Wcześniej robione na "bazie" z krówek, cukierków irysów. Robiliśmy je w szkole na zajęciach Praktyczno technicznych - było wesoło;) cudowne wspomnienia!
W domu odtwarzane kilkakrotnie jako dziecko, potem odeszły w zapomnienie. Przeglądając lodówkę zobaczyłam kajmak (robimy go więcej przy produkcji ciasta słonecznikowego)potem na męża, który jadł sypki ryż preparowany. Zapytałam, może zrobimy szyszki, on nie wiedział co to jest O_O. Pokazałam jak wyglądają szyszki, mąż zgodził się "oddać" paczkę ryżu, po czym zrobiłam w kilka chwil. Najgorsze było oczekiwanie aby stężały. Kilka od razu zostało pochłoniętych - nie było mowy aby się powstrzymał przed spróbowaniem.
Składniki:
- 1 puszka kajmaku*/masy krówkowej
- 100-120g ryżu preparowanego
- 2 łyżki masła
Wykonanie:
- Do wysokiego nagrzanego garnka wkładamy masło, gdy się rozpuści dodajemy kajmak/masę krówkową
- Nastawiamy mały ogień - to ważne
- Gdy uzyskamy jednolitą konsystencję, dająca się swobodnie mieszać w garnku wsypujemy preparowany ryż, mieszamy najlepiej drewnianą łyżką.
- Gdy ryż będzie całkowicie oblepiony masą, zdejmujemy z ognia.
- Próbowałam nadawać kształt szyszek dłońmi lecz strasznie się keliła do dłoni, więc robiłam to za pomocą dwóch łyżek stołowych.
- Odstawiamy do stężenia, gdy ostygną możemy wsadzić do lodówki, co przyśpieszy cały proces.
Smacznego;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz