Ten rodzaj mięsa uwielbiam, smażony, pieczony, gotowany w sosie maczany, czy też grillowany. W każdej możliwej postaci jest dla mnie smaczny i pochłaniam go z ogromnym apetytem. Niestety z domowników tylko ja zajadam się karczkiem, więc stosunkowo rzadko go robię, właściwie wtedy gdy w domu bywam sama. Dzisiejsza propozycja to taki spontan, byłam w sklepie i nie mogłam się oprzeć, żal było nie brać karczku, tak ładnie się prezentował ;)
Składniki:
- 400g karczku ( 200na porcje)
- 500g grzybów (u mnie mrożone podgrzybki)
- 2 duże cebule
- olej do smażenia(karczek)
- łyżka masła do smażenia (cebula plus grzyby)
- sól, pieprz, pieprz młotkowany z kolendrą do smaku
Przygotowanie:
- Karczek przyprawiamy solą i pieprzem.
- Na rozgrzaną patelnię wlewamy 2 łyżki oleju, po chwili kładziemy plastry karczku, obsmażamy z obu stron po około siedem minut.
- W między czasie jeśli macie mrożone grzyby, jak ja przelewamy wodą, odsączamy przekładamy na rozgrzaną patelnię( drugą bez karczku) gdy woda odparuje, dodajemy masło i pokrojoną w kostkę cebule, dodajemy przypraży, sól, pieprz, pieprz młotkowany z kolendrą.
- Smażymy dosłownie kilka minut, aby cebula się zeszkliła.
- Grzyby z cebulą przekładamy do karczku, zalewamy wodą lub bulionem, tyle aby przykryło mięso, dusimy około 30 - 40 minut.
- Redukujemy sos.
- Podajemy z ulubionymi dodatkami, ja podałam z kaszą gryczana, którą ostatnio "odkryłam" i często stosuję ja jako element składowy obiadu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz