Dynię otrzymałam od cudownej osoby, która wyhodowała ją u siebie w ogródku, a tak między nami - robi wspaniałe przetwory.
Odkrywana przeze mnie powoli, próbuję jej smaki, placki, frytki, dżem, kto wie co jeszcze przyjdzie mi do głowy.
Zainspirowana przepisem z bloga Kwestia Smaku popełniłam sobie właśnie placki. Zmodyfikowałam przepis w/g własnych potrzeb, dodałam więcej przypraw i podałam z jogurtem naturalnym z odrobiną cynamonu.
Odkrywana przeze mnie powoli, próbuję jej smaki, placki, frytki, dżem, kto wie co jeszcze przyjdzie mi do głowy.
Zainspirowana przepisem z bloga Kwestia Smaku popełniłam sobie właśnie placki. Zmodyfikowałam przepis w/g własnych potrzeb, dodałam więcej przypraw i podałam z jogurtem naturalnym z odrobiną cynamonu.
Składniki:
- 200 gramów obranej wydrążonej dyni
- jajko
- 1,5 łyżki masła
- pół szklanki mąki pełnoziarnistej
- szczypta soli
- szczypta imbiru
- szczypta cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- tłuszcz do smażenia
Wykonanie:
- Dynie ścieramy na tarce o dużych oczkach, dodajemy żółtko, białki ubijamy ze szczyptą soli.
- Do dyni i żółtka dodajemy mąkę, przyprawy, mieszamy, następnie dokładamy pianę z białek.
- Mieszamy w celu połączenia się składników.
- Smażymy na rozgrzanym tłuszczu (u mnie olej) na wolnym ogniu, do zarumienienia się z obu stron.
- Podajemy same lub z dodatkiem jogurtu naturalnego i cynamonem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz