Krewetki panierowane

Dzisiaj krewetki. Córka ma obsesje na ich puncie, odkąd spróbowała w MC'u zamęczała mnie abym zrobiła podobne. Po prześledzeniu kilkudziesięciu przepisów w necie, książkach, gazecie, doszłam do wniosku, że spróbuje coś po trosze od każdego skubnąć. Z tego "skubania" wyszły krewetki w dwóch panierkach: w bułce tartej, oraz w panierce z chipsów nachos. Wcinane z sosem czosnkowym, zdobyły uznanie mojej pannicy - więc nie było tak źle:)

Składniki:

• 15 sztuk krewetek tygrysich (u mnie mrożone, oczyszczone nie solone)
• sok z 1/2 cytryny
• 2 szczypty soli
• 1/2 szklanki bułki tartej
• 1/2 opakowanie chipsów nachos
• 1/4 szklanki mąki
• 2 jajka
• 4 łyżki oleju

Wykonanie:

1. Krewetki rozmrażamy, przelewamy zimną wodą pozostawiamy na chwilę na sitku lub durszlaku aby obciekły. 
2. Czas na przygotowanie  3 głębokich talerzy, do pierwszego wbijamy jaja - rozbełtać, do drugiego wsypujemy bułkę tartą, do trzeciego zmiksowane w rozdrabniaczu razem z mąką chipsy nachos. 
3. Krewetki przekładamy do naczynia plastikowego, najlepiej takiego, które ma pokrywkę. Skrapiamy krewetki sokiem z cytryny, solimy, mieszamy i odstawiamy do lodówki na ok 15-  20 minut. 
4. Po wyjęciu pojemnika z lodówki, połowę krewetek obtaczamy  w bułce potem w jaju i ponownie w bułce. 
5. Drugą połowę obtaczamy w nachos, wkłądamy do rozbełtanych jajek  i ponownie nachos. 
6. Smażymy na rozgrzanym oleju po 2 minuty z każdej strony. 
7. Nie smażymy dłużej, gdyż zrobią się gumowate.
8. Możemy  podać jako samodzielną przekąskę z ulubionym sosem np czosnkowym, lub dodać jako element sałatki. 

Smacznego;)