Pasztet z pieczarek

Pieczarki uwielbiam, próbuje z nich stworzyć co rusz to nowe danie. Podawać je na rożne sposoby, tym razem postanowiłam zrobić z owych pieczarek  pasztet. W smaku powiedziałabym dobry, następnym razem dodam więcej soli - bo jak się okazało dla mnie zbyt mało była wyczuwalna.  Podaję ilości z których zrobiłam, lecz jeśli lubicie czuć słony posmak - dodajcie troszkę więcej;)

Składniki:

• 1100 gram pieczarek
• 2 cebule
• pęczek natki pietruszki
• 2 łyżki bułki tartej + łyżka do obsypania blachy
• 1 jajko
• sól pieprz do smaku ( po około 1,5 łyżeczki)
• łyżka masła do smażenia + 1łyzka do posmarowania blachy

 Wykonanie:

1. Pieczarki "czyścimy" a właściwie "omiatamy" szczoteczką, obieamy, trzemy na tarce o grubych oczkach.
2. Przekładamy na gorącą - suchą patelnię - pozbawiamy w ten sposób pieczarek wody. 
3. Gdy płyn odparuje dodajemy masło i pokrojoną w kostkę cebulę. 
4. Podsmażamy do zeszklenia się cebuli. 
5. Przekładamy ostudzone pieczarki z cebulą do melaksera, dodajemy jajko bułkę tartą i posiekaną natkę pietruszki - miksujemy. 
6. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. 
7. Blachę keksówke (małą) smarujemy masłem obsypujemy brzegi i spód bułką tartą. Przekładamy masę do blachy, wyrównujemy powierzchnie. 
8. Wkładamy do nagrzanego piekarnika do 180*C i pieczemy około godziny - tryb - góra dół. 

Smacznego;)