Sernik - uwielbiam :) Od pewnego czasu zwracam uwagę na to co jem, dbam o wartościowe składniki które chcę dostarczać organizmowi. Ostanie sześć miesięcy to "walka o siebie" Waga która spadła z 73 kg do 59.99 na ten moment jest dodatkowym motorem do działania :) Do finału jeszcze trochę - lecz już bliżej niż dalej.
Składniki:
- 3 serki naturalne SKYR
- 180 gramów Bielucha - jogurt naturalny
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- 1 łyżka erytrytolu
- 200 gramów malin ( u mnie mrożone)
- 15 gramów żelatyny
Wykonanie:
- Serki z jogurtem naturalnym łączymy ze sobą - mieszamy, możemy wspomóc się "lidlomixem" czy innym urządzeniem miksująco - mieszającym,
- Następnie dodaję cukier wanilinowy i erytrytol - mieszam ponownie,
- Kolejnym krokiem jest rozpuszczenie w gorącej wodzie żelatyny - wody tyle aby przykryło zawartoś żelatyny. Dokładnie mieszamy.
- Podczas mieszania dodajemy do serków żelatynę.
- Gotowe przelewamy do salaterek,
- Kolejnym krokiem jest zmiksowanie 3/4 malin i rozłożenie po równo do każdej salaterki - pozostała część malin układamy do dekoracji - można to pominąć i całość malin zmiksować.
- Owoce jakie dodamy - kwestia doboru smaku.
- Można również użyć sezonowych owoców i przykryć galaretką bez cukru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz